Hildegardowe śniadanko to habermus inaczej orkiszanka czyli łamana kaszka orkiszowa lub samopszowa. Przepyszna na samej wodzie, ziarno orkiszu jest bardzo tłuste, a samopszy jeszcze bardziej wiec doskonale zastepują nabiał. Tutaj w wersji z malinami i migdałami oraz babkąpłesznik, która oczyszcza jelita i poprawia nastró́j.
Babka płesznik jest szczególnie polecana przez św. Hildegardę̨ w przeciwieństwie do siemienia lnianego, o którym pisze, iż nie nadaje się do spożycia jedynie do użytku zewnętrznego. Babka płesznik to znakomity środek na zaparcia, stosując ją należy pamiętać o solidnym nawadnianiu organizmu. Do habermusu dodaję zawsze cynamon, galgant i bertram, te 2 ostatnie to typowo hildegardowe cudowne przyprawy, o których napiszę później.
Przepis:
Szklankę płatków z samopszy lub orkiszu namoczyć najlepiej na noc i opłukać, jeśli nie mamy czasu dobrze opłukać zimną wodą na sitku. Gotować w 2,5 szklanki zimnej wody ok 15min
Do bazy zbożowej dodaj według uznania: pokrojone w kostkę jabłka, maliny, migdały, rodzynki, sok z cytryny, babkę płesznik, mieszankę przypraw do ciasteczek dodających energii, bertram, galgant, cynamon, mąkę kasztanową, pigwę kandyzowaną.
Jabłka można dodać do gotowania płatków lub uprażyć na patelni, maliny zwłaszcza chłodną porą najlepiej smakuję podgrzane z miodem. Pozostałe dodatki można posypać przed podaniem. W wersji mniej dietetycznej można dodać łyżkę masła i 1-2 łyżeczki miodu.
Używamy ciasteczek, dzięki którym nasza strona jest dla Ciebie bardziej przyjazna i działa niezawodnie. Pozwalają one również dopasować treści i reklamy do Twoich preferencji.